E-papieros – konkurencja dla tradycyjnego palenia

Palenie elektroniczne staje się coraz bardziej modne i popularne. E-papierosy są łatwo dostępne i tanie w zakupie. Większość ludzi sięga po nie zachęcona informacjami o neutralnym wpływie na zdrowie i dużej wydajności tych urządzeń. Czy koncerny tytoniowe powinny czuć się zagrożone?

Jak palić inaczej?

Wraz z rozwojem techniki, zmieniają się poglądy ludzi na wiele dziedzin naszego życia. Wkraczają nowe wynalazki i urządzenia potrafiące odmienić niektóre codzienne czynności. Jednym z takich wynalazków jest e-papieros. Jego historia rozpoczęła się bardzo dawno, bo już ponad pół wieku temu w Stanach Zjednoczonych. Palenie elektroniczne nie zdobyło jednak popularności i prace nad tego typu sprzętem zawieszono na bardzo długi czas. Papieros elektroniczny został zapomniany, a tradycyjne palenie stało się niezwykle popularne na całym świecie. Praktycznie w każdym kraju większość ludzi miała w swoim życiu styczność z tytoniem i jego pochodnymi. W ostatnich latach sytuacja zaczęła ulegać zmianie. Coraz więcej mówi się na temat zagrożeń związanych z paleniem tytoniu. Palacze narzekają na coraz wyższe ceny i zakazy palenia w lokalach i wielu innych miejscach. Nowe warunki sprawiły, że elektroniczny papieros wrócił do łask.

Elektroniczny renesans

Koncepcja palenia elektronicznego została dopracowana w Chinach. Po kilku latach intensywnych prac, pierwsze e-papierosy pojawiły się w sprzedaży na początku XXI wieku. Świat oszalał na ich punkcie i sprawił, że zaczęto je eksportować z Azji do praktycznie wszystkich miejsc na naszym globie. E-papieros zachwycił swoimi możliwościami oraz prostotą działania i praktycznie neutralnym wpływem na ludzkie zdrowie. Jego działanie całkowicie opiera się na podgrzaniu specjalnego płynu z nikotyną. W wyniku bardzo wysokiej temperatury powstaje specjalna mgiełka. Jest ona wdychana przez e-palacza oraz nie zawiera żądnych trujących substancji. To jeden z powodów popularności urządzenia – elektroniczne papierosy są wolne od ubocznych efektów spalania. Do organizmu nie dostają się substancje smoliste, a zagrożenie nowotworami praktycznie nie istnieje.

Wielka niewiadoma

W dalszym ciągu nie znana jest przyszłość elektronicznego palenia. E-papieros stał się głównym przeciwnikiem potężnych koncernów tytoniowych. Dostrzegły one, że e-papierosy mogą być zagrożeniem dla ich interesów oraz wpływów. W wyniku nacisków, władze Unii Europejskiej rozpoczęły prace nad ograniczeniem ich sprzedaży oraz dostępności. Palacze nie mogą być zatem niczego pewni, a wszystko zależy od decyzji politycznych. Niestety w tej walce stoją oni na straconej pozycji. Pozostaje cieszyć się dotychczasowymi swobodami lub powoli odzwyczajać się od palenia, także tego elektronicznego.