Historia drużyny PGE Turów Zgorzelec. Koszykówka.

Chociaż nie jest ona najpopularniejszą dyscypliną sportową w naszym kraju, to nie można jej odmówić zainteresowania społeczeństwa – w niektórych miastach wszak cieszy się ona o wiele większą popularnością, niż na przykład piłka nożna. Jej mecze są znacznie bardziej widowiskowe i dynamiczne od rozgrywek piłkarskich i niemal zawsze ściągają na trybuny komplety widzów. O jakim sporcie jest mowa?

Nietrudno domyśleć się, że o koszykówce, czyli grze zespołowej, która na świecie uchodzi za jeden z najlepszych do oglądania sportów. Chociaż Polska nie może pochwalić się takimi sukcesami na arenie międzynarodowej, jak chociażby słynące z niej Stany Zjednoczone, nie oznacza to że brak nam w naszym kraju dobrych drużyn koszykarskich, które osiągać potrafią spore sukcesy.

 

PGE Turów Zgorzelec

Jednym z nich jest z całą pewnością PGE Turów Zgorzelec, który w ostatnich latach znajduje się w ścisłej ligowej czołówce. Najlepiej o klasie tego zespołu z południowego zachodu kraju świadczy fakt, że w ostatnich latach trzy razy z rzędu zdobywał wicemistrzostwo kraju, a odkąd w roku dwa tysiące czwartym wszedł do koszykarskiej ekstraklasy, nie odpadł z niej nawet na jeden sezon. Wyników, jakie osiąga koszykarska drużyna ze Zgorzelca mógłby pozazdrościć nie jeden zespół – od wielu lat nie schodzi ona poniżej szóstego miejsca w rozgrywkach ligowych, co na pewno najdobitniej podkreśla kunszt jej zawodników. Turów Zgorzelec nie należy do najstarszych klubów w naszym kraju – jego początki sięgają bowiem lat sześćdziesiątych, a konkretnie roku 1964, kiedy w klubie powstała sekcja piłki koszykowej – wcześniej funkcjonowała między innymi piłkarska oraz sportów wodnych. Już kilka lat po zawiązaniu się drużyny, zespół ze Zgorzelca awansował do najwyższej klasy rozgrywek – miało to miejsce w roku tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym ósmym, kiedy to Turów wywalczył mistrzostwo niższej ligi i tym samym znalazł się w gronie drużyn, które w następnym sezonie rywalizować będą o miano najlepszego zespołu w kraju.

 

Słabsze momenty.

Zgorzelczanie długo nie zagrzali jednak w ekstraklasie miejsca – już po jednym sezonie spadli do niższej ligi, gdzie pozostali przez ponad dwadzieścia lat. Po tym okresie nastąpił czas naprawdę dynamicznego rozwoju klubu, a koszykarze zrobili ogromne postępy. Załoga PGE Turów Zgorzelec oprócz tego pochwalić się może także wybitnie sportową postawą – przed rozpoczęciem tego kluczowego dla nich sezonu 2003/04, od władz ekstraklasy, w uznaniu dla ich postępów i stale rosnącej formy, otrzymali propozycje wykupienia dzikiej karty, która uprawniałaby zespół do startów w tej lidze, bez konieczności wywalczenia awansu poprzez zdobycie mistrzostwa pierwszej ligi. Pomysł ten nie spodobał się jednak tak władzom klubu, jak i występującym w jego barwach koszykarzom – uznali oni jednomyślnie, że takie posunięcie byłoby nieuczciwe względem kibiców i postanowili wywalczyć awans. Jak się okazało pod koniec sezonu, ich plan się powiódł, a PGE Zgorzelec awansowało do ekstraklasy, z której, jak już wiemy, jak dotąd jeszcze nie spadło. Chociaż ani razu nie zdobyli jeszcze mistrzostwa kraju, co roku stawiani są w gronie faworytów do jego wywalczenia – najlepiej o tym, jak wielkie mają na to szanse świadczy fakt, że czterokrotnie już stawali do decydującej, finałowej walki o ten tytuł – kto wie, może uda im się wywalczyć go w tym sezonie? Jest to realne tym bardziej, że zespół znad Nysy Łużyckiej dysponuje naprawdę mocnym składem.

 

Występy międzynarodowe.

Poza występami w krajowej lidze, klub może pochwalić się także niemałymi sukcesami w międzynarodowych rozgrywkach – bardzo dobrze na przykład radził sobie w rywalizacji w pucharze ULEB w sezonie dwa tysiące siedem dwa tysiące osiem, gdzie dotarł do finałowej ósemki, a w swojej grupie eliminacyjnej zajął pierwsze miejsce, w dziesięciu meczach przegrywając zaledwie dwa spotkania. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że największe sukcesu dopiero są przed zgorzelczanami – trudno im tego zresztą nie życzyć, widząc, jak duże postępy poczynili oni w ostatnich latach, z przeciętnego zespołu stając się prawdziwą drużyną gwiazd, zdolną do tego, by przez kilka sezonów utrzymać się w absolutnej czołówce – nie tylko krajowej, ale również międzynarodowej.