Polski pracownik za granicą

Wyjazd młodych Polaków do pracy za granicę nie jest dziś niczym zaskakującym. Wysokie bezrobocie, niskie płace, a do tego drogie w utrzymaniu mieszkania oraz wysokie raty kredytów hipotecznych – to wszystko sprawia, że jeśli to tylko możliwe młodzi wyjeżdżają z kraju.

Praca czy koszmar?

Niestety wiele osób bardzo mocno zawodzi się na pracy podejmowanej za granicami naszego państwa. Bywa, że obiecana kariera modelki zmienia się w karierę „na ulicy”, natomiast dobrze płatna, sezonowa praca przy zbieraniu owoców i warzyw, to po prostu niewolniczy wysiłek za bardzo niewielkie pieniądze. Wymienione przykłady są bardzo drastyczne, ale z pewnością nie odosobnione. Niejeden polak, który trafi w miejsce takiej przymusowej pracy, najchętniej wróciłby jak najszybciej do kraju.

 

Wprawdzie do marzeń daleko, ale…

Kolejną grupę pracowników stanowią Ci wszyscy, którzy wyjeżdżają marząc o wykonywaniu swojego wyuczonego zawodu. Zderzenie z rzeczywistością bywa niekiedy bardzo trudne, zwłaszcza wtedy, gdy weterynarz musi stanąć za ladą restauracji typu Fast food, a pani pedagog staje się nianią lub pomocą domową. Warto jednak podkreślić, że wielu z nich chowa dumę i marzenia do kieszeni i wykonuje pracę, którą udało mu się znaleźć, choćby dlatego, że daje ona zazwyczaj przychody znacznie większe niż zasiłek dla bezrobotnych w Polsce.

 

Praca marzeń

Nie można jednak zapomnieć o tych wszystkich, którym udało się znaleźć prawdziwą pracę marzeń. Jeśli ma się szczęście to stanowisko takie jak adwokat polski w Niemczech, lekarz w Wielkiej Brytanii czy pielęgniarka w Irlandii są również w zasięgu ręki młodych Polaków. Warto o tym pamiętać wyjeżdżając za granice Polski do pracy, przede wszystkim dlatego, że bez marzeń nie uda się nic osiągnąć. Praca, na której nam zależy może być tuż obok, jednak jeśli nie wyciągniemy po nią ręki nic nam nie pomoże. Polacy zaś, jak informują media, to doskonali i dobrze wykształceni pracownicy.